Na blog ato - czyli pisany konferansjer Grzanka
Zapraszam. Dla dystansu, dla zabawy, dla poglądów, dla przygód. Żeby zapamiętać i poznać.
poniedziałek, 18 grudnia 2017
środa, 1 listopada 2017
Trwa wielki chiński eksperyment. Jeżeli się powiedzie, wizja Orwella stanie się rzeczywistością
Trwa wielki chiński eksperyment. Jeżeli się powiedzie, wizja Orwella stanie się rzeczywistością: Chińska Republika Ludowa konsekwentnie dąży do stworzenia utopijnego społeczeństwa, odpowiadającego komunistyczno-kapitalistycznej wizji “ideału”. Choć o podobnych ambicjach słyszeliśmy już wielokrotn...
sobota, 28 stycznia 2017
Smog jest pedalski !!!
Jerzy Błaszczyński dzięki za grafikę
Nowa Huta-zalew-pył-pot i lód :)
Sub-Szaro czyli jak empirycznie doznałem strat smogowych
Zanim drogi czytaczu, opatrzenie pojmiesz tytuł i zrobi się aferka, a może nawet ktoś się przydupcy niesłusznie, wyjaśniam.
Uwielbiam plastyczność języka polskiego, neologizmy, regionalizmy, oraz sztuczki których mnogość wielka jest.
Jednak na trasie swoich zabaw werbalnych wypatrzyłem kilka braków znaczeniowych
O na ten przykład :
Słowo "zazdrość" , przypisane raczej do cechy wrednej , nacechowanej wręcz literacką perfidią.
Co jednak, jeśli jesteśmy pełni dobrych emocji a komuś bliskiemu ,zazdrościmy czegoś miłego , na przykład udanych wakacji.
Słowa brak, dlatego wprowadziłem jakiś czas temu i staram się kultywować określenie "pozdrość" czyi taka pozytywna zazdrość motywująca wręcz to działania
Kolejnym przykładem słowa, którego dość często używamy , a w czasach hipokrytycznej poprawności, może to stwarzać problemy jest wyraz "wieśniak"
Przecież większość sytuacji użycia , nie ma na celu obrazić mieszkańców średnio zurbanizowanych terenów, a jedynie napiętnować brak stylówy bądź ogłady.
Na upartego określenie wieśniak może być synonimem burak , ale chyba nie do końca.
A teraz do sedna, bo nie przechodzenie do sedna jest pedalskie :)
jakiś czas temu wpadł mi w oczy przeuroczy mem:
Chyba nikt kto ma jakiekolwiek znamiona dystansu do tematu , nie wyczuwa tu przejawów homofobii czy nietolerancji.
określenie jakoś przyjęło się
Przybierając wręcz groteskowe formy zastosowania , co ciekawe głównie w okolicach hokeja i lodowiska
Pedalskie jest wiec przeciwieństwem do twardzielskie i nie ma na celu nikogo obrazić - przynajmniej użyte przeze mnie
W praktyce litania :Umawianie się z dziewczyna, kiedy ma się dostęp do lodowiska- pedalskie
Oglądanie filmów bez potworów - pedalskie
Oddawanie pracy tydzień przed deadline - pedalskie
Mleko w butelkach plastikowych - pedalskie
Ale takie soczki są twardzielskie :
Pyszniusie! - nie nie wziąłem za reklamę , branie za reklamę na blogu , jest pedalskie.
Swoją drogą, może kosztem poprawności, warto zwrócić uwagę na to że wartość emocjonalna słowa, to co innego, a znaczenie co innego
" Zabiję Cie jak mnie nie bzykniesz" i co do sądu za taką groźbę?
A wiecie że w Krakowie jeden polityk podał do sądu drugiego za groźbę karalna uwaga :
"Ja Panu pokarzę " :)
A teraz sprawa maski
Wróciłem właśnie z przecudnej wyprawy, być może tripu życia - o tym na blogu
Łamanie życia
Mimo :
kilkunastu dni imprezy,
16 godzinnego powrotu samolotem,
zmiany stref czasowych,
zagranego meczu hokejowego,
po bezpośrednim powrocie na lodowisko w Krakowie,
stwierdziłem NIEPORÓWNYWALNY (sic!) wzrost kondycji względem tego kiedy "wypoczęty chodziłem na lodowisko !!! :(
Ja , przedstawiciel pokolenia kwaśnych deszczy , mega prosperity kombinatu (prosperita -czyt. nadupcanie dymem i dziadostwem ), myślałem że człowiek wszystko zniesie, ale nie! Chodzimy w Krakowie przytrucihmmm wnioski czytaczu wyciągnij sam
Wiedziałem że pomyślisz "to trzeba dalej imprezować" :)
Ja jednak sprawdzę co ta maska nazbiera
a że czuje sie w niej jak
Sub -Szaro to inna sprawa
Na koniec piosenka i to w temacie
PS Dziękuję że przeczytałeś
PS Czekam na uwagi i pomoc
PS Przepraszam , ale ja przecinków nigdy nie ogarnę
PS Dziękuje masie zalewowej za inspiracje , czasem oprtyskliwą
Czuję się skandalicznie pokrzywdzony przez smog , bo papierosów nie palę i nie mam prawa jazdy
Etykiety:
Adam Grzanka,
blog,
kabaret,
konferansjer,
Kraków,
Nowa Huta,
pedalstwo,
rozkminy,
satyra,
smog
Lokalizacja:
Kraków, Polska
sobota, 31 grudnia 2016
Skandal w Krakowie !
Grupa Tyskich mężczyzn, prawdopodobnie zaangażowanych sportowo , próbowała przy pomocy kijów zakłócić święta krakowskich dzieci!
Jak się domyślasz czytaczu drogi jest to mała prowokacyjka, ale proszę doczytaj do końca bo krótkie i miłe
Chodzi oczywiście o przezacną imprezę na która Cię zapraszam, czytaczu , a jeśli jesteś dziewczyną to nawet bilet postawie.Najlepiej jednak będzie, jak w przyszłym roku zaopatrzeni w miśki wybierzemy się na :
Nie będę się rozpisywać bo to trzeba zobaczyć , kiedy cała tafla lodowiska jest zasypywana miśkami , które następnie trafiają do dzieci. To tego typu wzruszająca chwila , kiedy twardzielsko jest powiedzieć że coś nam do oka wpadło , zamiast przyznać się że jesteśmy wzruszeni
Chlip chlip :) A worków wiele się uzbierało :)
Jak domyślasz się perfidność tytułu to efekt zaciętego oporu drużyny tyskiej przed pierwszą bramką.
Tu oczywiście przepraszam drożynę tyską za perfidne jej użycie, ale cel prowokacja uświęca środki, a że tego dnia wygrali to chyba wybaczą :)
Tu oczywiście przepraszam drożynę tyską za perfidne jej użycie, ale cel prowokacja uświęca środki, a że tego dnia wygrali to chyba wybaczą :)
Spełniony po nawrzucaniu życzę SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !!!
A co do formy wpisu , to życzę Ci czytaczu abyś w przyszłym roku jeno pozytywnych trików manipulacyjnych doświadczał jeśli już
Fotopstrykowie
Arkadiusz Lasota
Mary (nomen omen) Misiak
Etykiety:
Adam Grzanka,
blog,
hokej,
kabaret,
konferansjer,
Kraków,
skandal
Lokalizacja:
Nowa Huta, Kraków, Polska
wtorek, 26 lipca 2016
Światowe Dni Młodzieży- jeden wielki skandal, czyli Grzanka masakruje prawa stronę.
Zjechali się i się cieszą , jak tak można
więcej na jacektaran.blogspot.com
… Tak masakruje a
dokładnie prawa stronę jezdni, bo nie mam prawa jazdy i tak se
idzie mi, poruszanie się wedle zasad ruchu ulicznego.
Nie sadziłem ze
tydzień po powrocie ze najcudowniejszego koncertu czyli King Diamond
, który miałem cud oglądać w Barcelonie napisze, to co zaraz
napiszę.
Z powodów natury
osobistej (napiszę o tym w blogu „Łamanie życia”) , wykonuję
dość spore ilości kilometrów na trasie Nowa Huta – centrum ,
zwane przez nas Hutasów czasem miastem :)
. Moja codzienna
trasa teraz przypomina teraz, poważny slalom bo jak się domyślasz
czytelniku, zbliżają się wielkimi krokami, tysięcy pielgrzymów,
Światowe Dni Młodzieży.
Szok i
niedowierzanie – zamiast cierpiętników , słyszę piosenki i jest
kolorowo.
Fejsbook już
zasypały terabajty opinii, spekulacji, czy pseudo mądrości, na
temat tej imprezy i to zarówno w jedną jak i w drugą stronę.
Ta mądrość może
nie jakaś super, ale moja jest.
Pojechałem sobie ,
bo mam rower i nie waham się go użyć.
Najpiękniejsze
miasto i jego, niestety starzejąca się córka Nowa Huta po prostu
zaroiły się od kolorów , flag i młodych ludzi . W wypadku starego
miasta taka urocza pląsawica to właściwie norma, ale moja ukochana
dzielnica odmłodniała ze hohoho.
Jak to ktoś ładnie
napisał młoda taka jak wtedy kiedy ja budowano.
Wykonując swoje
slalomistyczne esiefesie po rynku, mijając kolumny młodzieży z
flagami i proporcami , jakaś taka słabość mi się uaktywnia, iż
wyobrażam sobie że tak właśnie wyglądała Normandia 2 dni po
udanym desancie :)
Uśmiechnięci i
zachwyceni miejscem.
Uaktywnił się też
mój drugi hm nie wiem jak to nazwać ale polega to na tym ,
że kiedy tylko
widzę służby mundurowe, mam nieodpartą ochotę zachowywać się
podejrzanie, no co ja poradzę
Oczywiście mijając
patrole słabość ta stała się na tyle silna, że ze skóry wychodzę żeby podejrzanym być i odniosłem pewien sukces, jeden z żandarmów, za
mną krzykną
-eeeMałczyk ,
pozdrów Bubę :)
Takie krakoskie
heheszki.
Właściwie wszystko
to przypomina wielki festiwal muzyczny, tyle że na metal festach, po za inna
muzyką jest też DUŻO PYSZNIUSIEGO JEDZENIA i to bardzo różnego
Na koniec mały
smuteczko-wnerwik
Ja rozumiem że
niektórzy przez prowokacje próbują zbić kapitał reklamowy,
Turbopatrol
ale wypuszczanie
czegoś takiego na ulicę jest po prostu niesmaczne i robi obciach
pięknemu miastu
Uwielbiam baby i
gołe i ubrane , ale to co tu łazi to po prostu obciach i mam
nadzieję że turyści ,pielgrzymi będą mieli inne wspomnienia niż
widok
Czasem używam trochę
szowinistycznego terminu Turbo prosiak a Ty wtedy czytelniku pytasz
co to,
no właśnie to.
Szacuje że to jakieś TP pierwszej generacji, tylko o tym mnie wiedzą, bo na Insta mają po 100
lajków
A teraz się
obraźcie i napiszcie że jak mi się to nie podaba to żebym ….. i
tu jakąś inwencje poproszę :)
Co prawda na imprezy
ŚDM się nie wybieram ale na rynek i owszem bo śliczniusio jest i
mam nadzieję że inni też wrócą
Kraków i nowa Huta
są teraz śliczne , a nawet Ci negujący imprezę przecież zyskują
absolutnie skuteczne usprawiedliwienie spóźnienia się
gdziekolwiek- bo przecież korki i ludzi najechao. :)
PS te nagłówki i podpisy to trochę takie trendy próbowałem :)
PS Pozdrawiam i dziękuję za lekturę , czekam na uwagi
PS Wkolejnym blogu " konferansjer pisany Grzanka, będzie zupełnie o czymś innym.
PS te nagłówki i podpisy to trochę takie trendy próbowałem :)
PS Pozdrawiam i dziękuję za lekturę , czekam na uwagi
PS Wkolejnym blogu " konferansjer pisany Grzanka, będzie zupełnie o czymś innym.
środa, 6 lipca 2016
Dzień dobry.
1,2,3 próba bloga, czyli Grzanka jako konferansjer pisany.
Jakiś czas temu skończyłem 40 lat , niby nie jakiś specjalny wyczyn , ale jakoś mi się w życiu pozmieniało. O dziwo na lepiej , albo przynajmniej ja tak myślę.
Dlatego postanowiłem pisać bloga, to znaczy, nie dlatego że mi lepiej , ale dlatego że jako 40- latek mam prawo zapominać, a blog zapamięta.
Poza tym jestem strasznym gadułą, więc wystarczy zmienić medium i będę pisułą :)
Okazja do pisania jest dopiero teraz , gdyż w wyniku działania kosiarzy trawy, siedzę w domu.
Jest jeszcze większy katalizator pisania.
Zaczęliśmy z zespołem Cremaster pracę nad nową epokową płytą!!!! To dziwne przeżycie
To jakby spotkał się Lech, Czech i Rus i jeszcze Ukrain i Argentyn - jeszcze nie wiem który z nas jest który.
1,2,3 próba bloga, czyli Grzanka jako konferansjer pisany.
Jakiś czas temu skończyłem 40 lat , niby nie jakiś specjalny wyczyn , ale jakoś mi się w życiu pozmieniało. O dziwo na lepiej , albo przynajmniej ja tak myślę.
Dlatego postanowiłem pisać bloga, to znaczy, nie dlatego że mi lepiej , ale dlatego że jako 40- latek mam prawo zapominać, a blog zapamięta.
40-letnia świeża Grzanka
Fot. Andrzej Suszek
Poza tym jestem strasznym gadułą, więc wystarczy zmienić medium i będę pisułą :)
Okazja do pisania jest dopiero teraz , gdyż w wyniku działania kosiarzy trawy, siedzę w domu.
Otóż to, czasem będę dodawał spontaniczne filmiki , ale to nie ma być "Dzień Świra", ale raczej takie video obserwacje i zapytania
Jest jeszcze większy katalizator pisania.
Zaczęliśmy z zespołem Cremaster pracę nad nową epokową płytą!!!! To dziwne przeżycie
To jakby spotkał się Lech, Czech i Rus i jeszcze Ukrain i Argentyn - jeszcze nie wiem który z nas jest który.
Heheszki w trasie
Jak widać koledzy mają predyspozycję żeby mnie docisnąć i tak będzie.
Zaczynam pisać blog i jednocześnie będziemy wrzucać zapis rozkmin które nas atakują w czasie pracy
Wracam do życia , czekam na uwagi , a w kolejnym wpisie
Blog- litania Grzanki
Grzanka FAQ
No i oczywiście kolejny Studioblog Cremaster
A teraz , proszę :
Subskrybuj:
Posty (Atom)